Dziś w roli głównej L'Oreal Paris Nutri-Gold Olejkowy Rytuał, Olejek do twarzy do cery suchej. Muszę przyznać, że od samego początku zaciekawiły mnie owe olejki od L'Oreal z racji ich składu. Długo nie czekając kupiłam jeden z nich, wersję dla cery suchej. Używam go już od tygodnia i co nieco mogę o nim powiedzieć. Tak więc zapraszam do czytania ;)
Uwielbiam olejki, używam je praktycznie od wszystkiego jeśli mowa o pielęgnację. Do twarzy, włosów, paznokci, ust, stóp czy ciała... Na Olejkowy Rytuał trafiłam przypadkiem oglądając głupotki na YouTube. Od razu zaciekawił mnie swoim składem. Tak więc nie przeciągając, metodą kopiuj/wklej przedstawiam co na jego temat mówi Producent:
Z upływem czasu skórze skłonnej do wysuszania może brakować składników odżywczych, istotnych do zachowania jej zdrowego wyglądu. Laboratoria L'Oreal Paris wyselekcjonowały 8 Regenerujących Olejków (róża, pomarańcza, lawenda, geranium, jaśmin, majeranek, rozmaryn, marakuja), znanych ze swych właściwości przeciwutleniających i przywracających skórze witalność, by w połączeniu z odżywczym olejkiem z jojoby podarować Twojej skórze nowy, wyrafinowany wymiar pielęgnacji. Jego aromatyczny zapach daje uczucie zmysłowej przyjemności i doskonale odpręża. Olejek Nutri-Gold Olejkowy Rytuał odżywia i nawilża suchą skórę, przywracając jej witalność i zdrowy wygląd.
Uwielbiam olejki, używam je praktycznie od wszystkiego jeśli mowa o pielęgnację. Do twarzy, włosów, paznokci, ust, stóp czy ciała... Na Olejkowy Rytuał trafiłam przypadkiem oglądając głupotki na YouTube. Od razu zaciekawił mnie swoim składem. Tak więc nie przeciągając, metodą kopiuj/wklej przedstawiam co na jego temat mówi Producent:
Z upływem czasu skórze skłonnej do wysuszania może brakować składników odżywczych, istotnych do zachowania jej zdrowego wyglądu. Laboratoria L'Oreal Paris wyselekcjonowały 8 Regenerujących Olejków (róża, pomarańcza, lawenda, geranium, jaśmin, majeranek, rozmaryn, marakuja), znanych ze swych właściwości przeciwutleniających i przywracających skórze witalność, by w połączeniu z odżywczym olejkiem z jojoby podarować Twojej skórze nowy, wyrafinowany wymiar pielęgnacji. Jego aromatyczny zapach daje uczucie zmysłowej przyjemności i doskonale odpręża. Olejek Nutri-Gold Olejkowy Rytuał odżywia i nawilża suchą skórę, przywracając jej witalność i zdrowy wygląd.
Doooobrze... Może teraz coś ode mnie :) Zacznijmy od tego co wyłania nam się jako pierwsze...
Opakowanie:
Olejek był zapakowany w kartonik z przezroczysta folią z przodu, przez co widzimy co mamy w środku. A w środku szklana buteleczka, jest z dość grubego szkła, zaopatrzona w pipetkę.
Konsystencja:
Jest lekka, absolutnie nie jest lepka, jest koloru lekko żółtawego. Błyskawicznie się wchłania. Zostawia skórę miękką i gładką.
Zapach:
Pachnie ziołowo? Cytrusowo? Orientalnie? W każdym bądź razie jest to dość intensywny zapach, ale po jakimś czasie jest już nie wyczuwalny.
Cena i dostępność:
Cena to ok. 30zł. Regularna cena to chyna 35.99zł. Ale zauważylam że jest czasem w promocji (z której sama skorzystałam). Dostępny jest chociażby w Rossmannie. A swój kupiłam... w carefourze.
Działanie:
Podpisuję się pod tym co obiecuje producent. Nawilża błyskawicznie. Skóra po nim jest milusia, mięciutka, wyciszona, nawilżona. Idealnie nadaje się pod makijaż. Szybko się wchłania, nie lepi się, przez co podkład rozprowadza się super. Mimo że nawilża, skóra się nie świeci (ale o pełnym macie możemy zapomnieć). Trądzik staje się wyciszony, zaczerwienienia są mniejsze, koloryt poprawiony. Jeszcze nie wyrobiłam sobie zdania jeśli chodzi o zapychanie, jest lekki więc wydaje mi się że i tu się spisze. Wydaje mi się że idealnie sprawdzi się na skórze trądzikowej, problematycznej, ze względu na olejki antybakteryjne w składzie. Po tygodniu stosowania (a jest to krótki okres czasu) widzę poprawę, skóra wygląda na zdrowszą, rozświetloną.
Nowa pielęgnacyjna miłość? Owszem :)