Dlaczego piszę o WAZELINIE?... Przecież to taki zwykły kosmetyk, którego używały nasze babcie czy też mamy. Tłusta, przeźroczysta maź... Tak - to wszystko prawda. Jest to kosmetyk zapomniany ale nie jestem do końca pewna czy doceniany?...
Pomysł na napisanie tego tekstu przyszedł właściwie znienacka. A mianowicie, z połączenia słońca, gorąca, nieraz wiatru, z nasilonym katarem - wychodzi co? Mega podrażniony nos! Boli, piecze, skórki odstają, nic nie pomaga. Tona kremu, powstrzymywanie się od smarkania, dotykania, ruszania. NIC! I olśnienie... a gdyby tak wazelina? Od zawsze w domu miałam wazelinę kosmetyczną (ciekawostka, zaczęte opakowanie należny już do mojego psa - smarujemy jej otarcie w pachwinach czy też łapy w zimę). Pobiegłam do sklepu i MAM. I wiecie co? Pomogło przez jedną noc! Stąd pomysł na wpis.
Więc do rzeczy, dziś o tysiącu sposobów na WAZELINĘ (piszę tysiącu, bo nie wiem ile tych punktów wyjdzie, ale z pewnością sporo).
- Jako pierwsze zastosowanie oczywiście - na podrażniony nos od kataru, odstające skórki. Po jednej nocy nie ma śladu po podrażnieniu i pieczeniu.
- Na suche skórki wokół paznokci (najlepiej zaraz po zmyciu paznokci zmywaczem), o twardych suchych nieestetycznych skórkach możemy zapomnieć.
- Na suche stopy/pięty. Idealna jako kompres na noc. Spora warstwa wazeliny i zakładamy skarpetki, ewentualnie wcześniej nakładamy folie na stopy.
- Na suche kolana, łokcie, kostki. Również idealnie sobie z tym poradzi.
- O zastosowaniu na usta chyba już nie muszę mówić. Nawilża jak nie jeden balsam do ust!
- Sprawdzi się także do demakijażu oka. Zdarzyło mi się użyć wazeliny do zmycia makijażu oka, ponieważ nie miałam pod ręką żadnego płynu micelarnego czy oleju. Delikatnie ale skutecznie zmywa makijaż z oka, nie podrażnia.
- Małą ilością wazeliny możemy sobie ułożyć brwi.
- Możemy również użyć wazeliny jako serum na rzęsy, odżywi nasze rzęsy, sprawi że będą zdrowsze, silniejsze i błyszczące.
- Idealnie domywa ciemne, matowe, mocne, intensywne pomadki.
- Z wazeliny możemy zrobić sobie peeling do ciała. Wystarczy wazelina i chociażby zwykły cukier. Gotowe!
- Jeśli chcemy zwiększyć trwałość perfum, wystarczy wcześniej spryskane miejsce posmarować wazeliną.
- Jeśli farbujecie włosy, to wiecie że czasem nie trudno jest ubrudzić czoło, kark czy uszy. Wystarczy wcześniej posmarować te miejsca wazeliną i po kłopocie.
- Wazelina jest też świetnym sposobem na zaschnięte buteleczki od lakierów, które tak ciężko jest później odkręcić. Przed kolejnym zakręceniem wystarczy posmarować szyjkę wazeliną.
- Jeśli mam problem ze ściągnięciem pierścionka z palca - wazelina rozwiązuje problem.
- Zimą idealna dla naszego pupila, który musi wyjść na chodniki pełne soli, które drażnią łapki.
- Ja osobiście zimą miewam 'liszaje', suche placki na skórze, głównie w okolicy brody - tu z pomocą przychodzi znów wazelina.
Szczerze? Nie wiem jakie jest ulotkowe zastosowanie wazeliny... Jest to bardzo tani kosmetyk, który jest przede wszystkim wydajny, a zarazem ma wiele różnych zastosowań. Warto ją mieć w domu i czasem dać jej drugie życie, docenić i cieszyć się prostymi sposobami jej zastosowania ;) Jak dla mnie wazelina kosmetyczna będzie PONADCZASOWA i niesamowicie UNIWERSALNA! Nie wiem ile opakowań już w życiu zużyłam, ale chyba nie znudzi mi się nigdy. Czasem o niej zapominałam, ale zawsze do niej wracam ;) Jest to MUST HAVE każdego domu!
Całuję, pa!